Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 17 lipca 2019
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
Ocena: 6/6
Serię z komisarzem Sławomirem Krukiem zawsze
polecam w ciemno wszystkim, którzy lubują się w polskich kryminałach. Autor
stworzył postać autentyczną, niepozbawioną wad. Stworzył policjanta, jakiego z
jednej strony chciałoby się spotkać, a z drugiej trochę bym się bała, bo Sławek
ma swoje za uszami. Ale polubiłam go — dlatego ze sporą ekscytacją przystąpiłam
do trzeciej części cyklu. Co tym razem mnie spotkało?
Akcję otwiera scena z miejsca zdarzenia — Sławek
został ściągnięty do jednego z gdańskich domów, w którym znaleziono martwą
młodą dziewczynę. Została uduszona, a morderca upozorował jej ciało. Jedno
morderstwo rozpędza maszynę pełną akcji, zwrotów i tajemnic.
To co niezmienne u Górskiego to styl — dosadny, bez
zbędnego lania wody. Książki tego autora są nieco mroczne i tajemnicze. Za to
autora ogromnie szanuję. Nie rozciąga fabuły nic niewnoszącymi opisami, czy
scenami. U niego wszystko ma swój porządek, nawet jeśli podczas czytania miałam
mały mętlik w głowie. Tak, Górski z pewnością wie, co to znaczy namieszać. Ale
robi to z wyczuciem, tak by czytelnik czuł się zaskoczony i nieco zdezorientowany,
ale nie był pogubiony w akcji i nie rozumiał kompletnie, co się dzieje.
Postacie występujące w książce są kolejnym ogromnym
plusem — autentyczne, z przeszłością, która wpłynęła na ich charaktery. Autor
stworzył świetne podwaliny pod każdą występująca postać, nawet te drugo- i
trzecioplanowe możemy w jakimś stopniu poznać. Rozumiemy ich postępowania, nie
dostajemy wyłącznie nazwiskami w twarz bez żadnego tła. Każda coś wnosi do
fabuły, każda się od siebie czymś różni.
Wątków w książce jest kilka i jak wspomniałam
wcześniej, autor trochę namieszał, ale z wyczuciem. Jedna tajemnica, druga
tajemnica. Przez całą powieść szukałam punktów wspólnych i świetnie się przy
tym bawiłam. Autor zręcznie sprowadzał na manowce, widać, że doskonale czuje
się w intrygach.
I ostatnie o czym, nie mogę nie wspomnieć —
dialogi. Wydawałoby się, że to nie jest takie ważne, ale! Górski tworzy tak
autentyczne i żywe rozmowy bohaterów, i to nimi pokazuje nam tak naprawdę
relacje między poszczególnymi postaciami. Dialogi ociekają emocjami, byłam w
stanie poczuć każdą z nich.
Nie owijając w bawełnę — polecam. Autor znowu udowodnił
swój kunszt i po raz kolejny porwał mnie w pasjonującą podróż. Czekam na
kolejne powieści pana Górskiego!
Wysoka ocena. Nie czytałam poprzednich tomów, wiec po ,,Krewnych" na razie nie będę sięgać. Mam nadzieje, że również polubię tą serię.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie znam jeszcze twórczości autora, ale dużo dobrego o niejbczytam, więc na pewno wkrótce to się zmieni. 😊
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o autorze, ale bardzo chętnie się z nim zapoznam. Ostatnio nasi rodzimi pisarze są w formie jeśli chodzi o kryminały, więc dlaczego nie :)
OdpowiedzUsuńNie znam autora ale wysoka ocena zachęca aby poznać :)
OdpowiedzUsuńLubię gatunek ❤
OdpowiedzUsuń