Książki, które chcę przeczytać w 2020 roku






Cześć i czołem!
Jak się trzymacie, kochani? Mam nadzieję, że u was wszystko dobrze i pomimo tej nieszczęsnej pandemii jakoś funkcjonujecie.
Dziś przyszłam do was z listą książek, które chciałabym przeczytać w tym roku. Znajdziecie tutaj tytuły nowe, jak i takie, co są już jakiś czas na rynku, a ja po prostu chcę poznać wreszcie tych autorów. Najwięcej znajdziecie tutaj kryminałów, bo jakżeby inaczej. :D Jeśli którąś z poniższych książek czytaliście, to dajcie mi znać, czy warto. I przy okazji możecie mi też polecić swoje tytuły. Jedyne, za czym nie przepadam to erotyki, chyba że są to jakieś porządne książki, a nie coś pokroju „365 dni”. ;)

Aleksander Sowa „Gwiazdy Oriona” i „Czas wagi”

Do tej pory nigdy nie czytałam kryminałów z czasów PRL, czy kryminałów retro. Jakoś nigdy nie było mi po drodze z historią i odległymi czasami, ale obiecałam sobie, że w tym roku spróbuję to zmienić. Książki pana Aleksandra nie są zbyt mocno promowane w sieci i trafiłam na jego nazwisko z kompletnego przypadku. Ale opisy książek są naprawdę intrygujące, więc kupię oba tytuły w najbliższej przyszłości.

„Gwiazdy Oriona”

U schyłku PRL przez Śląsk i Zagłębie przetacza się fala tajemniczych, brutalnych zabójstw. Milicja pozostaje bezsilna. W nowej rzeczywistości III Rzeczypospolitej kobiety wciąż giną, a policjanci bezskutecznie szukają seryjnego mordercy. Kiedy ofiarą staje się siostrzenica premiera, zostaje powołana specjalna grupa operacyjna, do której trafia szeregowy Emil Stompor. Rozpoczynający karierę młody policjant musi zmierzyć się z nietypowym i trudnym zadaniem. Wplątuje się w bardzo niebezpieczną rozgrywkę, w której stawką jest życie wielu ludzi. Także jego samego.

„Czas wagi”
Mocny kryminał o przerażającej zbrodni, inspirowany najgłośniejszym porwaniem w historii III RP!W połowie 1997 roku na warszawskiej Pradze zostaje porwana córka milionera. Jest torturowana, gwałcona i trzymana w nieludzkich warunkach. Ojciec powiadamia policję, wynajmuje znanego detektywa i robi wszystko, aby uwolnić córkę. Po przekazaniu okupu Sara jednak nie wraca. Kiedy zrozpaczona rodzina informuje dziennikarzy, wybucha skandal. Pod presją mediów w ministerstwie zapadają pospieszne decyzje. Emil Stompor zostaje zmuszony do udziału w sprawie. Rozpoczyna się gra, w której stawką jest nie tylko życie uprowadzonej, ale także interesy wielu ludzi…

Natasza Socha „Zamrożona”

Tej autorki też zupełnie nie znam, ale chcę dać jej szansę. Książki obyczajowe mogą być fajne, jeśli historia jest ciekawie opowiedziana. Opis tej powieści każe mi sądzić, że mogę mieć do czynienia z intrygującą fabułą. Któraś z was czytała?

Julia ma czterdzieści dwa lata, trójkę dzieci i jest zwyczajną żoną i matką. Jej życie to zlepek rytuałów, monotonych i przewidywalnych. Świat Julii staje na głowie, kiedy podsłuchuje rozmowę dwóch kobiet, bez skrępowania opowiadających o pozamałżeńskim życiu seksualnym. Julia nie lubi seksu, uważa, że jej ciało dawno już uległo wyziębieniu. Trochę wbrew sobie, a trochę z ciekawości nawiązuje wirtualną przyjaźń na jednym z portali randkowych. Kiedy umawia się na pierwsze spotkanie, rusza domino z tysiąca klocków. Tego procesu nie można zatrzymać, nawet jeśli tak nakazuje rozsądek. Julia na nowo odkrywa siebie, po raz pierwszy mówi głośno o swoich potrzebach, poznaje własne ciało, siłę dotyku i budzi uśpione pragnienia. Przypomina sobie, że jest kobietą. Dlaczego kobiety czasem zdradzają? Czego szukają? Czego się wstydzą? Jak wiele z nich jest zamrożonych i nieświadomych własnej seksualności? I czy taka historia może zakończyć się happy endem?

Harlan Coben 

Mhm. Tak, dobrze widzicie. Jest to z pewnością jedno z bardziej znanych nazwisk, a ja nadal nigdy nie przeczytałam ŻADNEJ jego książki. Jest ich tak dużo, że nawet nie wiem, po którą mogłabym sięgnąć. Coś polecacie? Myślałam o „Nieznajomym”, jako że powstał serial na jej podstawie i mogłabym sobie porównać oba obrazy, ale możecie mi podrzucić jakiś tytuł spod jego pióra. ;)

Kasia Magiera „(Nie)sława” i „Woskowe Lalki”

Autorka chyba mało znana, na jej nazwisko też trafiłam przypadkiem. Generalnie, chętnie sięgam po książki autorów, którzy nie są tak mocno wypromowani, bo w wielu przypadkach mocny marketing nie pokrywa się w ogóle z jakością powieści.

„Woskowe lalki”
Po medialnym śledztwie znanej dziennikarki policjanci z krakowskiego Wydziału Kryminalnego cierpią na nudę i nadmiar papierkowej roboty.Pewnego ranka komisarz Natalia Gwiazdowska otrzymuje kopertę, w której anonimowy adresat przysłał zdjęcia pięciu śpiących młodych kobiet, wyglądających niemal identycznie. Do fotografii dołączył list i rysunek, którego żaden z funkcjonariuszy nie potrafi rozszyfrować. Ponieważ nie wiedzą, jak zinterpretować tę przesyłkę, traktują ją jak głupi żart.
Po południu tego samego dnia komisarz Gwiazdowska i podkomisarz Winnicki zostają wezwani na Cmentarz Rakowicki, gdzie na płycie jednego z grobowców znaleziono martwą dziewczynę. Jedno spojrzenie policjantów na ofiarę uświadamia im, że wiąże się ona z poranną przesyłką.
Tym razem Gwiazdowskiej i Winnickiemu przyjdzie się zmierzyć z nieprzewidywalnym psychopatą, który jak się zdaje opracował plan zbrodni doskonałej. Ekipę z wydziału kryminalnego musi wesprzeć psycholog, znawca psychiki seryjnych morderców.

Colleen Hoover

Z tą autorką również nie miałam przyjemności i chcę to zmienić. Dużo moich koleżanek bardzo lubi jej powieści, więc nie ukrywam, że jestem zaintrygowana. Znacie? Możecie coś polecić?

Wojciech Chmielarz „Wyrwa”

Na pewno wiecie, że po dwóch ostatnich jego powieściach, mam do niego zdystansowane podejście. Ale daję mu szansę, ostatnią. Jeśli ta książka mnie zawiedzie, to będziemy musieli się pożegnać.

Kiedy Maciej Tomski dowiaduje się, że jego żona Janina zginęła w wypadku samochodowym, myśli, że wali mu się cały świat. Jak powiedzieć dwóm córeczkom, że właśnie straciły matkę? Jak powiedzieć teściom? Jak ma teraz funkcjonować, gdy dotychczasowe, spokojne życie nagle szarzeje i zmienia się w ciąg udręk?
Maciej nie ma jednak pojęcia, dlaczego do wypadku doszło pod Mrągowem, skoro Janina powiedziała mu, że jedzie na delegację pod Kraków. Pomyliła się? Okłamała go? A gdy na jej pogrzebie pojawia się tajemniczy mężczyzna, Maciej zaczyna rozumieć, że Janina miała wiele sekretów. Znacznie więcej, niż można się spodziewać po kimś tak zagonionym i zapracowanym. I że musi się z nimi zmierzyć.Pytania zaczynają się mnożyć, a tragedia zmienia w skomplikowaną zagadkę. Maciej jedzie na Mazury i wkrótce przekonuje się, że być może tak naprawdę nie znał kobiety, z którą spędził ostatnich dwanaście lat życia.Wyrwa to opowieść o mężczyznach, którzy kochali tę samą kobietę i którzy będą musieli zmierzyć się z tajemnicą jej śmierci. O poczuciu straty i głuchej rozpaczy zmieniającej się w gniew, który szuka ujścia. To także historia o splątanych uczuciach, o trudnej przyjaźni i o konsekwencjach życiowych błędów. I o tym, że można niewiele wiedzieć o kimś, z kim mieszka się pod jednym dachem. 
Tak naprawdę gdybym miała wam wymienić KAŻDĄ książkę, to ta lista nie miałaby końca, naprawdę. Zresztą, tak już chyba wygląda życie książkocholika, nie? :)

Komentarze

  1. Moja lista książek, które chciałabym przeczytać w tym roku również nie miałaby końca. Podejrzewam także, że zabrakłoby mi czasu na te wszystkie powieści. Może też sprawdzę ,,Woskowe lalki".

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa lista! Sama jestem ze Śląska, więc zainteresowały mnie książki Aleksandra Sowy, a i przygodę z Coleen Hoover mam jeszcze przed sobą. Ja planują zacząć od książki "Wszystkie nasze obietnice", słyszałam, że jest dobra.
    Życzę powodzenia w realizacji celu! :)
    Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki, aby udało Ci się przeczytać wszystkie zaplanowane tytuły. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam Gwiazdy Oriona i bardzo ciepło je wspominam. Harlan Coben to z kolei jeden z moich ulubionych kryminałopisarzy (jest takie słowo?), chociaż czytałam tylko cykl z Myronem Bolitarem, ale polecam go z całego serca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Harlana Cobena również mam w planach, a książki Hoover uwielbiam :D Bardzo polecam It ends with us. Trzymam kciuki, żeby udało ci się wszystko przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja w tym roku postanowiłam wrócić do literatury rosyjskiej i hiszpańskiej. Zobaczymy pod koniec roku co z tego wyszło :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz