Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 09.05.2018
Kategoria: Thriller, sensacja, kryminał
Ocena: 3/6
Jak pana Wojciecha do tej pory naprawdę lubiłam,
tak po przeczytaniu obu ostatnich jego książek mam mocno mieszane uczucia i nie
wiem, czy sięgnę po coś nowego spod jego pióra. Ta recenzja będzie raczej krótka,
bo jestem na tyle zniesmaczona tą książką, że nie chce mi się zbytnio zagłębiać
w jej odmęty.
Grupa trzydziestolatków, przyjaciół ze studiów, co roku wyjeżdża wspólnie ze swoimi rodzinami na wakacje. Tym razem trafiają do zagubionej wśród jezior i lasów agroturystyki w niewielkiej wsi Żmijowisko. Bawią się jak zwykle – odreagowując stres szybkiego wielkomiejskiego życia. Jest alkohol, są narkotyki. A także skrywane od lat urazy, dawne uczucia i wzajemne pretensje, które w czasie kolejnych dni wyjdą na jaw.
Podczas jednej z mocno zakrapianych imprez ktoś kogoś prawie topi. Wywiązuje się kłótnia, rozdrapują dawne rany. Następnego dnia córka jednej z par, piętnastoletnia Ada, znika. Dosłownie rozpływa się w powietrzu. Pomimo intensywnych poszukiwań, nikomu nie udaje się jej odnaleźć. Rok po tym wydarzeniu, jej ojciec powraca do Żmijowiska, by podjąć ostatnią próbę odnalezienia córki. Ale – jak się okazuje – nie wraca tam sam…
"Żmijowisko" to opowieść o tragedii, która niszczy wszystkich dookoła. O rodzinie, która musi stawić czoło próbie przekraczającej ludzkie wyobrażenia. Uczuciach, które trwają pomimo mijających lat, a które niosą destrukcję zamiast pocieszenia. Zdradzie, bólu i miłości. Strachu, zbrodni i karze. To opowieść o tym, jak wiele jesteśmy w stanie zrobić dla naszych dzieci i jak wiele nas to kosztuje.
Już od samego początku historii zaleciało mi myślą,
że to nie będzie łatwa przeprawa. Autor w ciągu kilkudziesięciu stron
uświadomił mnie, że próżno będzie szukać u niego postaci, którą można polubić.
Z każdą miałam jakiś zgrzyt (najmniejszy chyba z Adaomą). Większość bohaterów
była zwykłymi prostakami, o niewyparzonych gębach. Dialogi przepełniały
wulgaryzmy i wiele z nich było nawet zbędnych, bo nie wnosiły do historii kompletnie
nic. W ogóle sama historia była nużąca. Opis pobytu w Żmijowisku w większości
ograniczał się do chlania, kłótni i chlania. No i zapchanego kibla (scena
niesmaczna i chyba najbardziej zapadająca w pamięć jednocześnie). Była też mało
przyjemna scena seksu nastolatki — ja wiem, że dzisiejsza młodzież tak się
zachowuje i takie akcje mają miejsce, ale w tej książce brakowało mi równowagi.
Tak jak w przypadku „Rany” — wszyscy bohaterowie mnie odpychali, z żadnym nie
potrafiłam nawiązać więzi emocjonalnej. Miałam wrażenie, że trochę taplam się w
jakieś brei. Nie było żadnych pozytywnych akcentów w akcji tej powieści. Seks i
ilość wulgaryzmów były w pewnym momencie nie do zniesienia, a ja czytałam
tylko, żeby dowiedzieć się, co stało się z nastolatką. Sam wątek zaginięcia Ady
też był, niestety, jakiś marny. Jakby autor o nim trochę zapomniał, przez co
nie było odpowiedniego napięcia i tempa akcji. Zakończenie za to było dobre.
Takie, jakie u Chmielarza lubię — i tylko za nie ta książka dostaje ode mnie
nieco większą ocenę niż „Rana”.
Uważam,
że pomysł na książkę był naprawdę fajny, ale jego wykonanie to jakieś
nieporozumienie. I nie pojmuję jak ta powieść może zbierać tyle pozytywnych opinii.
W ogólnym rozrachunku jestem zirytowana i zawiedziona, bo najwyraźniej przeceniałam
pana Chmielarza. Następnym razem trzy razy się zastanowię nim wydam pieniądze
na jego książkę.
Na pewno przeczytam książkę, bo chcę zobaczyć ekranizację. 😊
OdpowiedzUsuńJa chyba ekranizację sobie odpuszczę, ale jestem ciekawa twojej opinii na temat książki. :)
UsuńSzkoda, że Tobie nie do końca się podobała, ale fajnie, że widzisz w niej mimo to zmarnowany potencjał. Zamierzam sama ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ta książka tak mnie rozczarowała, że musiałam się podnieść na duchu inną powieścią,na szczęście dobrze trafiłam. :D Jutro będzie jej recenzja. ;)
UsuńChyba pierwsza negatywna opinia tej książki jaka widze. Wszyscy sie zachwycaja.
OdpowiedzUsuńNie pierwsza, na LC też się trochę krytyki znajdzie. :D
UsuńNiestety, nie przepadam za tego typu książkami. Thrillery, kryminały itp. nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń