Zmiany na blogu + plan czytelniczy na styczeń i luty!

 

Hej, mordeczki!

Dziś przychodzę do was z kilkoma informacjami, a także z tytułami książek, które chcę przeczytać w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. :) 

Zacznę jednak od spraw porządkowych:

 

1.    Recenzje seriali i filmów

 

Nie można nazwać mnie nie wiadomo jakim entuzjastą filmów i seriali, aczkolwiek czasem więcej oglądam niż czytam i postanowiłam, że zacznę się z wami dzielić moimi opiniami po jakiś seansie. Na pewno nie będą to jakieś górnolotne treści, ale może dzięki temu kto z was usłyszy o tytule, którego nie znał, albo przekona się do obejrzenia czegoś? :)

 

2.     Nowa zakładka z krótkimi opowiadaniami własnego autorstwa

 

Jak już część z was wie, pisze własną powieść. Do jej skończenia jeszcze trochę mi brakuje (nawet więcej niż trochę :P), ale są chwile, kiedy muszę odpocząć od tej historii i bohaterów. Postanowiłam, że w tym roku będę pisać coś więcej niż tylko tę książkę, po to żeby cały czas kształcić swój warsztat, a także żeby próbować nowych tematów. Jakiś romans, może coś z pogranicza fantastyki? To będą krótkie formy, maksymalnie na kilka stron w Wordzie, ale dla mnie to będzie sposób na badanie nowych terenów, a dla was sposób na chwilę relaksu. ;)

 

3.     Zakładka, coś a’la Encyklopedia z zagadnieniami dotyczącymi sztuki pisania

 

Nie jestem alfą i omegą, nigdy też za nią uważać się nie będę. Aczkolwiek swoje doświadczenie mam i pomyślałam, że mogłabym w krótkich postach kilka kwestii wam przybliżyć czy wyjaśnić. Na przykład, dlaczego nadmierna ekspozycja w książce to zło? Jak, moim zdaniem, dobrze skonstruować akcję, o researchu, Mary Sue i plastycznych opisach. Mogę też ugryźć temat od strony technicznej. ;) Pytanie tylko, czy was to w ogóle interesuje?

Ze zmian na blogu na ten rok to raczej wszystko. Dajcie znać, co sądzicie na ten temat — a może czegoś nie powinnam wprowadzać?

Jeśli zaś chodzi o książki, które chcę przeczytać, to nie jest ich dużo, ale jak zobaczycie po poniższych zdjęciach, więcej uwagi planuję poświęcić fantastyce. Wiecie, że „Siewcę Wiatru” kupiłam ponad dwa lata temu? I do tej pory go nie przeczytałam. W tym roku czas to zmienić. ;)

Czytaliście którąś z tych książek? Jak tak, to podzielcie się opiniami w komentarzu!